Witajcie,

W tym temacie możecie przedstawiać licea do których chcecie się dostać. Ma to za zadanie ułatwić niezdecydowanym wybór liceum dla siebie.

Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam!

No dobra, w sumie czemu by nie zacząć?
Zatem: moja skromna osoba ma dwa wymarzone licea. Na pierwszym miejscu klasa matematyczno-informatyczna w Czackim. O tak, proszę państwa, informatyka w tej klasie stoi na bardzo wysokim poziomie. W zeszłym roku poszłam z kolegą (kolega może się pochwali, bo jest zarejestrowany na forum) na spotkaniu informacyjnym i gadałam z ludźmi z mat-inf' u. Są świetni!
Jest tam też jakiś tydzień teatru czy coś, i szkoła zamienia się w teatr, tak przynajmniej było zawsze. Szkoła dosyć duża, ale nie łatwo się tam zgubić. Dobry poziom przedmiotów ścisłych. W matematycznych klasach dostosowany do matematycznych mózgów sposób nauczania j. polskiego. nie wiem jeszcze co to ma znaczyć, ale zapowiada się nieźle, jakby ktoś się zainteresował to mogę rozpisać się bardziej, mam w domu absolwentkę Czackiego. potrzeba 165-175pkt

Numerek 2 to na razie przynajmniej Fredro... LXXXI LO. klasa.... tudududum... Klasa kulturoznawcza z dziennikarstwem. Bo chcę być dziennikarzem albo programistą! fajna rozbieżność. W każdym razie ta szkoła ma ciekawe profile klasowe... I mam łatwy dojazd, zresztą do Czackiego podobnie. Jest niżej w rankingach ale licealiści są z niej zadowoleni. potrzeba ok 145-155 pkt

"Kolega" się przyznaje. Faktycznie Czacki wygląda ciekawie, choć progi spore. I jako że zbyt spore, kolega sam uczęszcza do Lelewela, do klasy mat-fiz. Szkoła w porządku, rozsądny poziom przy nie powalających progach.

Jak na razie mam na oku jedno liceum. Jest to CXXII LO w Zespole Szkół nr 51 im. I. Domeyki. Na oku mam klasę biol-chem. Mój kuzyn tam chodzi i przekazał mi kilka ciekawych informacji. Liceum to liczy niewiele klas, Jak dla mnie jest to plus. Atmosfera jest inna, nauczyciele mogą skupić się na mniejszej liczbie uczniów co owocuje lepszą pracą z nimi. A sami nauczyciele są tam podobno świetni.Bardzo dobrze przygotowują do Matur. Wiele osób chwali to liceum. Próg punktowy, który udało mi się "wygrzebać" z sieci to:      127.50-158.14  Więc nie jest jakiś wygórowany :)

Uważaj na małe szkoły... teraz chodzę (do gimnazjum co prawda, ale co tam) do szkoły z małą ilością klas. Nic się nie ukryje, Ty też nie. Kiedyś ścięłam włosy- następnego dnia pół szkoły przyszło oglądać to co miałam na głowie. Wszyscy się znają i to jest z jednej strony + i kocham naszą szkółkę... ale anonimowość jest niemożliwa.

Raczej nie potrzebuję anonimowości w Szkole. Może i będzie tak jak mówisz, ale mnie to nie przeszkadza. Ale dzięki za radę ;)

ok. a więc... teraz świeże wieści z drugiej ręki. Moja przyjaciółka (a zarazem ojciec) dziś przylazła do mojej szkółki. dzyń! koniec lekcji, poszłyśmy się przejść. opowiadała mi o Bednarskiej. Niepubliczne. Przyszła się przywitać, bo właśnie wróciła z Niemiec- szkoła prowadzi wymianę. niedługo u niej zamieszkają dwie Niemki. ponoć nauczyciele nie są źli. np. ich wychowawcy (jako jedyna klasa mają dwójkę, małżeństwo) proszą, by mówić do nich po imieniu. jest ogólnie luźno, ale mimo, że liceum spadło w rankingach (bardzo) poziom dalej nie jest niski. Na Bednarską chodzi jeszcze jedna moja przyjaciółka, i również nie narzeka. Ale czesne jest znaczne, jeszcze nie wiem ile, ale jak się dowiem to powiem


a co do małych szkół... ludzie odkryli, że jak się do czegoś zobowiążę to to robię. nie mam chwili spokoju-.-

Mnie by tam nie przeszkadzało, z racji, że zazwyczaj robię to na co się decyduję. Jak dla mnie niepubliczne odpadają.

tak tylko sobie piszę co wiem. trochę się rozeznałam, bo chcę iść do szkoły z moim kolegą (nie, φύσις, nie z Tobą *złośliwy uśmiech*) i uznałam, że pozapycham trochę forum moimi relacjami.